Dzień ósmy:
Trontheim to bardzo ciekawe miasto, godne stolicy, moim zdaniem. Powoli opuszczam krainę domów w zbożu, doprawdy piękny region. Teraz już z ciekawością mknę w kierunku Bodø, zupełnie nie wyobrażam sobie co nowego przyniesie droga 😀 bo przynosi wiele. Dziś dogadywałem zakup auta tego ze zdjęcia, ale jak tak bez roweru… poza tym to 16 cylindrów i weź to nakarm… innym razem 🤗
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz