Kolejny piekny dzień!
Tak dużo tu zabytków nie dotkniętych wojną ani polityką. Francja centralna to mnóstwo posiadłości za żywopłotami i długą droga do rezydencji ... Ciut inna od tej północnej, przez którą jechałem i wspominałem. Teraz jestem w centralnej "F" za mną 2110km od Gdańska.
Droga jakby "przyśpieszyła"... Jest dobrze, jest niezwykle ! Pozdrawiam Was :)
ps. Ta scena ze zdjęcia z leżącym Chrystusem kojarzy mi sie ze zdjęciem zabitego Cze'gewary
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz